
Rozświetlona, promienna cera zdecydowanie wygląda pięknie. Kiedy więc brakuje jej naturalnego blasku, bo na przykład opalenizna już zblakła, a z powodu złej, zimowej diety skóra jest ziemista, warto sięgnąć po odpowiednie kosmetyki.
Preparaty z efektem rozświetlania
W drogeriach można znaleźć całą gamę preparatów rozświetlających skórę. Jest to nie tylko kosmetyk najbardziej specjalistyczny, czyli wyjątkowy i dopasowany rozświetlacz do twarzy, ale też wzbogacone o lśniące drobinki pudry, podkłady, korektory, a nawet kremy pielęgnujące do twarzy. Zanim jednak wybierze się taki kosmetyk, warto sprawdzić, jak on wygląda. Jeśli ma duże, błyszczące drobinki przypominające brokat, lepiej będzie postawić na inny produkt. Dobre są takie rozświetlacze, które całe są błyszczące, czyli znajdujące się w nich drobinki nie są dobrze widoczne. Za pomocą takich podkładów czy pudrów można w niewidoczny, ale jednocześnie wyraźny sposób rozświetlić całą twarz i nic nie stoi na przeszkodzie, by używać ich każdego dnia, od rana. Widoczny brokat zaś pasuje tylko na wieczór i najlepiej na imprezy.
Warto też pamiętać, że klasycznego rozświetlacza do twarzy, na przykład w postaci płynnej, nie nakłada się na całą twarz, nawet jeśli jest ona bardzo szara i zmęczona. Aplikuje się go tylko na wybrane miejsca, głównie na kości policzkowe, można też nałożyć odrobinę na czoło i brodę. Trzeba jednak robić to bardzo uważnie i oszczędnie, gdyż nadmiar rozświetlenia podziała na wygląd jeszcze gorzej niż jego brak, dając tandetny, bazarowy wygląd.